"Zatańcz ze mną jeszcze raz.."

Dla niektórych karnawał właśnie się skończył a dla innych czas zabawy i tańca trwa cały rok:)

Większość kobiet wybiera na szczególne okazje i tak zwane "wyjścia" nie tylko piękne suknie i sukienki ale również piękne buty. Są i takie Panie, które ze względów na rodzaj wykonywanej pracy, czy też osobiste preferencje, noszą buty na wysokim obcasie prawie każdego dnia.

Szpilki - damskie obuwie kryjące w sobie wiele uroku i atrakcyjnego wyglądu. Rodzaj obuwia o nieprzemijającej wartości. Klasyka, elegancki sposób wyrażania siebie. Same w sobie wyjątkowe. Pięknie podkreślające atuty stroju jak i kobiecego ciała. Nogi optycznie zyskują na długości, łydki są smuklejsze i wyszczuplone. Dzięki nim noc może być jeszcze piękniejszą bajką o Kopciuszku...jak i udręką, którą będziemy pamiętać dłużej niż szampańską zabawę.



Ciekawe jak to wygląda u Was Drogie Panie?:)

Czy należycie do tych Pań, które już po godzinie posiadania szpilek na stopach, pragniecie je jak najszybciej zdjąć niezauważalnie pod stołem, zanim poderwie Was ktoś po raz kolejny do tańca?

Czy może do tych, które na tego typu okazje szpilki zakładają tylko "na wejście" aby później zamienić je na bardziej wygodne obuwie, na zdecydowanie niższym obcasie lub zupełnie na płaskiej podeszwie?

A może zupełnie szpilki nie są dla Was źródłem ekscytacji i pierwszego wyboru? Stawiacie zdecydowanie na komfort podczas zabawy. 

Na pewno znajda się i takie Panie, które bez uczucia dyskomfortu są w stanie przetańczyć w szpilkach całą noc:)

Należy też tutaj wspomnieć, ze dla niektórych Pań szpilki są butem tylko na wyjście ale są i takie Panie, które nie wyobrażają sobie życia bez wysokich obcasów i noszą je każdego dnia. 

 

To jak to jest z tym noszeniem szpilek i butów na wysokim obcasie? Szkodzą naszym stopom czy nie?

Na początku trochę ciekawostek historycznych:)

Nie wiem czy wiecie ale pierwsze obcasy pojawiły się w XVI wieku i wyrabiane były nie dla kobiet ale dla mężczyzn, po to aby łatwiej było im utrzymać nogi w strzemionach podczas jazdy konnej. Wejście butów na obcasie do codziennego użytku wydawało się zrozumiałe. Jeździec zsiadający z konia, wkraczał na salony, więc stały się one nieodłącznym elementem jego garderoby i tym samym łatwo weszły do powszechnego użytku. 

Prekursorką obcasów w obuwiu kobiecym była Katarzyna Medycejska. Królowa Francji upodobała sobie szpilki głównie ze względu na swój niski wzrost. W 1533 roku, w wieku czternastu lat zamówiła u weneckiego szewca buty na obcasie, aby dodać sobie kilku upragnionych centymetrów wzrostu, w dniu swojego ślubu z księciem Orleanu. To ona zapoczątkowała i na zawsze zmieniła obuwniczą modę wśród kobiet. Pierwsza fabryka obcasów została otwarta w Stanach Zjednoczonych pod koniec XIX wieku a pierwsze szpilki nie wymyślił kreator mody ale...fizyk:)

Od ciekawostek przejdźmy do faktów.

Generalnie chodzenie w butach na bardzo wysokim obcasie jest wbrew naturze. Stopy są fundamentem całego naszego ciała. "Noszą" nas. Stopy podczas chodu musza się prawidłowo przetoczyć, aby całe nasze ciało prawidłowo funkcjonowało. W dynamice pierwsza faza chodu zaczyna się od kontaktu pięty z podłożem. To faza podparcia, trwająca 60 % całego cyklu chodu, gdzie pięta ma kontakt z podłożem.

Wyobrażacie sobie jak jest to możliwe w szpilkach, które mają ośmio, dziewięcio lub nawet 12 cm obcasy ? W butach na wysokim obcasie pięta " wędruje" do góry a siły ciążenia przesuwają się do przodu. To powoduje nierównomierny rozkład całego ciężaru ciała. W wyniku tych przeciążeń dochodzi do powstania nieodwracalnych zmian w układzie kostnym stopy, zaburzeń chodu a tym samym zmian w innych partiach ciała. 

Współczesne badania potwierdzają, że noszenie obuwia z obcasem do 3,5 cm, nie ma znaczącego wpływu na strukturę oraz funkcje stopy ale obcas powyżej 5 cm już tak ( przykład badania: Zostawa P, Uścinowicz N., Klich S., Winiarski S., Zastawa J., Kinematyczna analiza chodu kobiet chodzących w obuwiu na wysokim obcasie, Rzeszów 2014 r)


Jakie są konsekwencje noszenia butów na wysokim obcasie?

1. Nadmiernie dociążenie przodostopia prowadzi do deformacji w obrębie palców. Może to być podstawą do tworzenia się płaskostopia poprzecznego a tym samym do powstawania paluchów koślawych, haluksów, palców młotkowatych.
2. Nadmierne i długotrwałe napięcie mięśnia brzuchatego łydki. Skrócenie włókien mięśniowych nawet o 13%.
3. Zgrubienie i usztywnienie ścięgna Achillesa.
4. Wzrost ciśnienia w naczyniach krwionośnych - obrzęki, ciężkość nóg, żylaki, pajączki. 
5. Mikrourazy w obrębie głów kości środstopia oraz stawów skokowych.
6. Bóle kręgosłupa wywołane przesunięciem do przodu środka ciężkości co powoduje pogłębianie lordozy i bóle w obrębie pleców.
7. Metatarsalgia - bolesność przodostopia , objawia się bólem pod stronie podeszwowej stopy, na wysokości stawów środstopnopaliczkowych.
8. Bolesne hiperkeratozy , czyli modzele pojawiające się od spodu, uniemożliwiające komfortowe chodzenie.
9. Neuralgia Mortona - rozchodzenie się kości śródstopia polegające na nadmiernym drażnieniu nerwu międzypalcowego w przestrzeniach międzykostnych. Dolegliwości nasilają się w butach na wysokim obcasie i wąskich czubkach.

Pewnie u wielu z Was pojawi się pytanie, co teraz?

Specjaliści zgodnie twierdzą że noszenie butów na wysokim obcasie, może mieć negatywne skutki dla naszego zdrowia. Zostało to udowodnione podczas niezależnych od siebie badań. 

Nie namawiam by wszystkie szpilki i buty na obcasie natychmiast wyrzucić do kosza.

Proponuję zastosować zasadę umiaru a w sytuacjach, kiedy nie możemy i nie chcemy z nich zrezygnować, trzymać się pewnych zasad.

Jakich?

O tym już w następnym artykule?